Od kiedy założyłam bloga PlanyMamy co i rusz ktoś przychodzi do mnie z pytaniem – Czemu nie ma również planerów dla ojców? Albo dla kobiet, które nie są mamami? Czemu nazwa mojego kalendarza jest taka zawężona tylko dla niektórych?
Bycie mamą to wspaniała przygoda, która wywraca nasze życie i ustawia je na nowo. Dla wielu z nas to powołanie, to zdefiniowanie siebie na nowo. To rozpoczęcie etapu, w którym już zawsze będzie nam towarzyszyć poczucie odpowiedzialności za kogoś innego (czasem inspirujące, czasem przytłaczające). W którym na nowo będziemy uczyły się czym jest miłość, będziemy wracać do różnych fundamentalnych kwestii i pytań, szukać jak najlepszej drogi dla siebie, dziecka, swojej rodziny.
Rola mamy nie definiuje nas oczywiście w 100% – jesteśmy też po prostu kobietami, żonami, siostrami, córkami, pracodawczyniami, pracowniczkami, działaczkami itd. Natomiast myślę, że jest jedyna rola, która wprowadza tyle zmiennych – zupełnie nieprzewidywalnych zmiennych do naszej codzienności.
NIEPRZEWIDYWALNOŚĆ
Ząbkowanie i nieprzespana noc poprzedzająca dzień gdy masz ważne spotkanie.
Bunt na “nie tą łyżkę”, “nie te buty”, “nie te skarpetki” i “tamte też nie” gdy spieszysz się do pracy.
Niespodziewane wymioty/wielka kupa/zalanie się zupą gdy już jesteś ubrana i gotowa do wyjścia po starsze rodzeństwo.
Drzemka, która miała trwać pół godziny a trwa trzy 🙂
Ale też dużo większe sprawy jak poważne diagnozy, które wywracają totalnie wszystko zupełnie do góry nogami.
Planowanie rzeczy nie na konkretną godzinę czy dzień, tylko np tydzień może dać Ci większą elastyczność w myśleniu o tym co powinno być zrobione.
Tworzenie list rzeczy do zrobienia, do której można spojrzeć w wolnej chwili gdy ta niespodziewanie się pojawia, ułatwia przypominenie sobie co chciałyśmy zrobić.
Zorganizowana przestrzeń i wszystkie ważne notatki w jednym miejscu przyspieszają działania w sytuacjach awaryjnych.
TROSKA I ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Bycie w pracy czy na spotkaniu towarzyskim i jednoczesne zastanawianie się czy w żłobku/z nianią/ z babcią / na zielonej szkole wszystko w porządku.
Wstawanie w nocy, żeby zobaczyć czy dziecko jest przykryte / oddycha / nie gorączkuje.
Stanie w kolejkach po numerki do przychodni lub godzinami wiszenie na infolinii, żeby dodzwonić się do rejestracji.
Czekanie wieczorem czy wróciło samo bezpiecznie lub obieranie o różnych porach z różnych miejsc.
Harmonogram wizyt lekarskich czy numery telefonów zebrane w jednym miejscu nie spowodują, że przestaniemy się martwić. Czesem poczucie zorganizowania daje nam też złudne poczucie kontroli. Nie chciejmy panować nad wszystkim. Oczywiście, że musimy z odpowiedzialnością wybierać opiekunów dla dzieci gdy nas nie ma, ufać nauce i wiedzy medycznej, natomiast radość, miłość, rozsądek i zaufanie do Opatrzności mogą nam pomóc ustrzec się przed nadmiernym zatroskaniem.
SZUKANIE NAJLEPSZEGO
Pieluchy jednorazowe, wielorazowe; odpieluchowanie szybciej czy później?
Wózek, nosidło, chusta? Spanie na materacu, w dostawce, w łóżeczku, kołysce czy z rodzicami?
Karmienie piersią czy mlekiem modyfikowanym? BLW, słoiczki, jedzenie organiczne czy ze sklepu? Słodycze ze sklepu, robione samodzielnie czy żadne?
Oglądanie bajek, granie w gry czy zero ekranów? Telefon żeby mogło samo wracać ze szkoły czy brak telefonu do końca szkoły?
Zabawki drewniane, montessori, interaktywne czy żadne?
Metody montessori, dwujęzyczność zamierzona, czytanie globalne czy sylabowe?
Rodzicielstwo bliskości, pedagogika Gestalt, autorytarna czy edukacja klasyczna?
Szkoła publiczna, prywatna (jaka?), edukacja domowa czy kooperatywa edukacyjna?
Żeby wiedzieć jakie metody wychowawcze czy edukacyjne wybrać dla naszego dziecka musimy najpierw wiedzieć jaki jest nasz cel. Jakie ma być nasze dziecko jak dorośnie? Po co to wszystko robimy? Znajomość okresów sensytywnych, języków miłości czy osobowości dziecka może nam pomóc lepiej do niego trafić, lepiej je rozwijać. Natomiast każde dziecko i tak jest inne – jest niepowatarzalym, wyjątkowym człowiekiem, do którego trzeba trafić w indywidualny sposób. Uważna obserwacja naszych dzieci może nam to ułatwić. Czerpanie z wiedzy innych także – śledzenie wartościowych blogów, czytanie książek, warsztaty. Nie musimy być ekspertami od wszystkiego – zbieranie ciekawych pomysłów na zabawy, gry, wartościowe książki od innych to świetne rowiązanie.
My mamy tak mamy 😉 Myślimy o mnóstwie rzeczy na raz, od jednej przechodzimy do dwudziestu innych po drodze zapominając najciekawsze 😉 Zaczynamy robić pranie, dzwoni kurier budząc dziecko z drzemki, idziemy więc je przebrać bo się zasiusiało …. i wieczorem wpadamy na dalej nie zrobione pranie leżące w łazience.
Jak to wszystko ogarnąć?
Mnogość nowych myśli, dylematów, zadań i odpowiedzialności sprawia, że bardzo łatwo jest się w tym macierzyństwie zagubić. Utonąć w liście rzeczy do zrobienia, mieć poczucie, że jest się niewystarczającą czy zagubioną.
WOLNA GŁOWA
Jeśli zawsze pod ręką masz miejsce, notes lub telefon do którego możesz wpisać wpadające Ci do głowy myśli – zrób to. Kupno butów zimowych, papieru toaletowego, godzina zebrania w szkole – zapisane, nie musi już krążyć po Twojej głowie.
Zapisane w odpowiednim miejscu – będziesz wiedziała jak do tego wrócić i nie zgubić tej myśli.
PRZYGOTOWANIE A NIE PERFEKCJONIZM
Lubię zbierać ciekawe pomysły na ksiażki dla dzieci. Są blogi kulinarne, do których chętnie zaglądam planując nasze menu. Niedawono też zapisałam się na warsztaty dla rodziców dotyczące wychowania dzieci. Wiadomo, że jest mnóstwo dziedzin, w których musimy podjąć jakieś decyzje. Ale to nie znaczy, że musimy być w tym wszystkim perfekcyjne, znać się jak alfa i omega na dietetyce, robótkach ręcznych czy organizowaniu wypoczynku.
Nie. Nie musimy. Zapisanie sobie tego co nam się wydaje pomocne to jedno, a zawyżone oczekiwania współczesnego świata wobec matek to zupełnie co innego.
MĄŻ i RODZINA
Ciągle piszę o tym co dobrze, żebyśmy my jako mamy zrobiły czy jak zapanować nad różnymi tematami, ktore chodzą nam po głowie i sama czuję narastający we mnie głos, żeby w końcu napisać, że nie jest dobrze jak mama jest z tym wszystkim sama.
Każda para musi znaleźć swój model współpracy rodzinnej, podziału obowiązków, zarządzania domem. Razem czuć odpowiedzialność za to przedsięwzięcie.
Nie chcę narzucać nikomu schematu podziału na to co należy do zadań mamy a co taty. Piszę o tym w każdym dziale Organizera i m.in. dlatego PlanyMamy mają kółeczka, żeby łatwo można było wypiąć te strony, które nie są naszą dziedziną, odpowiedzialnością itd.
I tu wracamy do pytania: Czema nie ma Planów Taty?
Ja jestem mamą i wiem czego mamy potrzebują. Z własnego doświadczenia bycia mamą czwórki dzieci i wielu rozmów z innymi mamami.
Jak uporządkować męskie podejście do tematów domowych? Jakiego organizera potrzebowaliby ojcowie? W jakimś stopniu pewnie podobnego jak mamy, ale czy do końca? Nie wiem – myślę, że lepiej, żeby odpowiedzią na to zajął się jakiś mężczyzna.
Plany Mamy powstały po to, żeby pomóc mamom znaleźć równowagę.
Dać narzędzie pomagające uporządkować ich myśli, plany i zadania.
Dać przestrzeń do zastanowienia się nad różnymi aspektami życia
i stworzenia sobie pomocy do codziennego działania.
Powstały w odpowiedzi na problemy i potrzeby mam.
Bycie mamą jest ważne.

Jakie przygotowane strony znajdziesz w organizerze?
———————————
** listę ważnych dat (końca umów, urlopów) i miejsce na ważne dane (nipy, pesele etc)
** urodziny, imieniny, rocznice do spisania w podziale na miesiące
** 4 harmonogramy dzienne i jeden plan dnia
** rozpiska sprzątania (codziennego, tygodniowego, co miesięcznego)
** miejsce na spisanie podziału domowych obowiązków
** wizyty u lekarza (kto, kiedy do jakiego specjalisty)
** 4 karty obserwacji dziecka (co lubi, jakie ma talenty, co mu sprawia trudność itd)
** karta przeglądu ubranek dziecięcych (kto, jaki rozmiar, co ma a czego brak)
** 2 strony do obserwacji swoich nawyków
a ponad to:
———————————
** kalendarz w ujęciu rocznym, miesięcznym i tygodniowym
** dużo stron w kropki na własne notatki
** gotowe strony do tworzenia list (z jedną lub dwiema kolumnami na stronę)
** podpowiedzi jak zacząć planowanie i jak dobrze wykorzystać Plany Mamy
** rady i inspiracje w każdym dziale
** mininalistyczną, kobiecą, designerską okładkę
** wykres z okresami sensytywnymi u dziecka (od 0 do 18 lat)
** opis 5 języków miłości i 4 typów osobowości
** stronę na cele, plany i marzenia
** miejsce na Twój spis treści