Poniższe menu powstało pod wpływem zamknięcia szkół. Przed pandemią Mąż jadał w pracy a dzieciaki w szkole/przedszkolu. Planowanie moich obiadów nie było dla mnie istotne, bo lubię gotować i nawet bez specjalnych zakupów zwykle udawało mi się przygotować sobie coś dobrego.
Siedzenie wspólnie w domu w sześć osób zmusiło mnie do zajęcia się w sposób planowy tematem jedzenia u nas w domu. Zakupów już nie można było robić spontanicznie, i choć pewnie moglibyśmy jeść codziennie ukochany makaron z pesto, to na dłuższą metę myślę, że mogło by nas to zmęczyć 😉 Dlatego przmyślałam swój system planowania posiłków i zaczęłam spisywać co zamierzamy jeść. Efekty przepisałam ze swojego organizera i wrzucam poniżej. Mam nadzieję, że komuś ułatwi to odpowiedź na odwieczne pytanie “Co dziś na obiad?”.
TYDZIEŃ 1
Poniedziałek: szaszłyki +ryż z kukurydzą i sałata
Wtorek: barszcz ukraiński, ziemniaki, fasolka szparagowa i jajko sadzone
Środa: pizza domowej roboty + galaretka
Czwartek: zapiekanka z ziemniaków które zostały z wtorku, boczku i mieszanki mrożonych warzyw + robione ciastka owsiane
Piątek: zupa kalafiorowa + makaron z pesto i pomidorkami koktajlowymi
TYDZIEŃ 2
Sobota: kasza pęczak z papryką/oliwkami/fetą/suszonymi pomidorami + grillowany kurczak
Niedziela: pieczona pierś z indyka z pieczonymi warzywami korzeniowymi, kluskami śląskimi i buraczkami + ciasto czekoladowe z owocami i galaretką
Poniedziałek: reszta piersi z indyka z ryżem i sałatą + placki twarogowe z jabłkiem
Wtorek: kotlety warzywne z ziemniakami i groszkiem + owoce pod kruszonką
Środa: curry z ciecierzycy z ryżem + słodycze kupne
Czwartek: kotlety warzywne (zrobione wcześniej na dwa dni) z duszonymi warzywami i ryżem + koktajl bananowy
Piątek: naleśniki ze szpinakiem i serem
TYDZIEŃ 3
sobota: makaron z boczkiem, cukinią, szpinakiem i parmezanem + ciastka kupne na deser
niedziela: schabowe +buraczki + mizeria + ziemniaki, sernik z polewą czekoladową
poniedziałek: chilli con carne z ryżem i koktajl owocowy
wtorek: schabowe (z niedzieli) purre, surówka z kapusty + placki z jabłkami
środa: makaron z tuńczykiem i suszonymi pomidorami + lody domowej roboty (z zamrożonej części koktajlu z poniedziałku)
czwartek: zapiekanka ze szpinakiem i fetą + mus czekoladowy (zapiekanka to też takie fajne danie, że jak nam zostają resztki z poprzednich dni – a zawsze zostają – to można je do niej dorzucić)
piątek: zupa jarzynowa, pierogi leniwe z surówką z marchewki + kakao i biszkopt
TYDZIEŃ 4
sobota: spaghetti bolognese + lody kupne
niedziela: kurczak pieczony w całości, buraczki, surówka, ziemniaki + ciasto drożdżowe ze śliwkami
poniedziałek: potrawka z kurczaka który zostanie + kasza bulgur + galaretka
wtorek: makaron ze szpinakiem i fetą + koktajl
środa: jajko sadzone + ziemniaki + fasolka + kupne słodycze
czwartek: kaszotto z fasolką + domowe lody (z części koktajlu zamrożonego we wtorek)
piątek: pierogi ze szpinakiem + owoce
sobota: leczo warzywne + owoce
niedziela: różne dania wielkanocne 😉
poniedziałek: schab w sosie węgierskim
TYDZIEŃ 5
sobota: makaron z kurczakiem curry ze szpinakiem i suszonymi pomidorami
niedziela: boeuf stroganow z kluskami śląskimi, gruszki w occie i sałata + ciasto drożdżowe ze śliwkami i kruszonką
poniedziałek: spaghetti pesto ze szpinakiem + tarta z serem i malinami
wtorek: boeuf stroganow (z niedzieli) z kopytkami i buraczkami + muffiny czekoladowe
środa: domowa pizza + sklepowe słodycze (jak już pisałam raz w tygodniu dzieciaki u nas jedzą)
czwartek: curry z ciecierzycą z ryżem + galaretka
piątek: zupa jarzynowa, pierogi z serem i sałatka z marchewki + kisiel
TYDZIEŃ 6
Sobota: spaghetti bolognese + sałata
Niedziela: pierś z indyka z pieczonymi warzywami + surówka + brownie
Poniedziałek: kasza pęczak z warzywami i grillowany kurczak +koktajl owocowy
Wtorek: indyk (z niedzieli) z kopytkami i buraczkami + owoce pod kruszonką
Środa: czerwona soczewica z marchewką w sosie pomidorowym z kaszą bulgur + kupne słodycze
Czwartek: ser halloumi z kaszą orkiszową, brokułami i sałatą winegrette + lody domowej roboty (z zamrożonego poniedziałkowego koktajlu)
Piątek: calzone z oliwkami i pieczarkami + kisiel z owoców leśnych
TYDZIEŃ 7
Sobota: zupa jarzynowa + pierogi, kupne ciastka
Niedziela: zupa krem pomidorowa, pieczony łosoś z ziemniakami, sałata z pomidorem/ogórkiem/winegrette, buraczki + tiramisu
Poniedziałek: pieczone nóżki kurczaka z ryżem i kukurydzą oraz sałatka z papryką, fetą i oliwkami + domowe lody (robione w poprzednim tygodniu)
Wtorek: łosoś (z niedzieli), brokuły na parze, purre i sałatka caprese + owoce pod kruszonką
Środa: zapiekanka z zielonymi warzywami i fetą + kupne słodycze
Czwartek: czerwona soczewica z marchewką w sosie pomidorowym z kaszą bulgur (nie zrobiłam jej ostatecznie w zeszłym tygodniu) + galaretka
TYDZIEŃ 8
sobota: zamówiona pizza – dzień i tak poświęciliśmy obowiązkom domowym i gotowanie zdecydowanie nie było tego dnia priorytetem
niedziela: pieczony indyk w śliwkowej marynacie, kluski śląskie, buraczki i groszek + ciasto czekoladowe z galaretką i owocami
poniedziałek: kurczak w sosie słodko-kwaśnym z ryżem + ciasto z poprzedniego dnia
wtorek: indyk z niedzieli z kaszą bulgur i surówką + pancake’i z borówkami
środa: makaron z fasolką i pesto zapiekany w sosie beszamelowym + kupne słodycze (jak co środę)
czwartek: wrapy z pastą z fasoli, grilowanymi warzywami (bakłażanem, cukinią i papryką), granatem i serem feta + galaretka
piątek: zupa ogórkowa, naleśniki z serem + kisiel
TYDZIEŃ 9
sobota: dzień spędziliśmy cały poza domem i jedliśmy na mieście 🙂
niedziela: grillowany kurczak, ryż i sałatą z pomiorami i fetą + sernik z polewą czekoladową
poniedziałek: “chłopski garnek z ziemniakami” – takie danie z Kwestii Smaku + galaretka
wtorek: zapiekanka z pomidorami i mięsem mielonym + miał być kakao i biszkopt, ale dzieci zrobiły mi niespodziankową “restaurację” o czym pisałam tu
środa: makaron z boczkiem i cukinią + kupne słodycze (jak co środę)
czwartek: ziemniaki, jajko sadzone i fasolka + muffiny cytrynowe
piątek: zupa jarzynowa, makaron z pesto i pomidorkami koktajlowymi + sałatka owocowa
TYDZIEŃ 10
sobota: leczo z ryżem i lody
niedziela: kotlety mielone, ziemniaki, buraczki, mizeria + ciasto marchewkowe
poniedziałek: Dzień Dziecka i pizza robiona wspólnie w domu a na podwieczorek każdy sam mógł kupić sobie słodycze (to u nas rzadka atrakcja) 😉
wtorek: potrawka z kurczaka z groszkiem, kluski śląskie + koktajl
środa: spaghetti bolognese + kupne słodycze (jak co środę)
czwartek: kurczak z kaszą bulgur +ciastka owsiane
piątek: grillowany ser halloumi z kaszą pęczak, oliwkami, suszonymi pomidorami i papryką + sałatka owocowa
TYDZIEŃ 11
sobota: zamówiona pizza
niedziela: urodzinowe ognisko z kiełbaskami i pieczoną kukurydzą 🙂
poniedziałek: zielone curry z kurczakiem i ryżem + koktajl
wtorek: pierogi z mięsem + surówka z marchewki + owoce pod kruszonką
środa: ulubiony obiad jubilata – czyli naleśniki z serem, sosem truskawkowym i syropem klonowym 😉
czwartek: klopsiki z soczewicy z sosem pomidorowym z ogórkiem konserowym i kaszą gryczaną + domowe lody
piątek: placki z cukinii z fetą + ciasto z rabarbarem na balkonie
TYDZIEŃ 12
sobota: makaron z truskawkami i gorąca czekolada w trakcie wycieczki rowerowej (gdy chowaliśmy się przed ulewą)
niedziela: pyszne różności z restauracji LAS (zjedzone pomiędzy skakaniem ze spadochronu przez mojego męża, a spacerem po starówce w deszczu całą rodziną)
poniedziałek: makaron ze szpinakiem i suszonymi pomidorami +owoce pod kroszonką z lodami waniliowymi
wtorek: chilli con carne z ryżem + drożdżówki z serem (domowej roboty) na Dzień Taty (jako prezent do kawy i książki)
środa: wrapy z resztką chilli con carne, sałatą, fetą i granatem + słodycze kupne jak co środę
czwartek: grillowana pierś z kurczaka z mizerią + truskawki z cukrem 🙂
piątek: zapiekanka z zielonych warzyw + galaretka
oprócz domowego, zaplanowaneg menu – jest też to wyprawowe – najlepsze 🙂 niedługo będzie takich więcej!
WAKACJE! 😉